niedziela, 9 grudnia 2012

Makaron ryżowy z tofu i fenkułem

Znowu dłuuuga przerwa. Remont domu, wyjazdy, jakoś się nie układało mi kulinarnie. Nawet jakoś wydawało mi się nawet że jestem już wypalony i nie chce mi się gotować. Ale...nie. Wszedłem wczoraj na bardzo ciekawego bloga: www.slodkokwasny.pl i srtrasznie mi się zachciało znowu pogotować i robić zdjęcia. Mam nadzieję że wraca mi wena :) Na szybko zatem dalekowschodnie smaki do zrobienia w 10 minut. Porcja dla 3 osób mocno głodnych.

www.prosto-zkuchni.blogspot.com

1 opakowanie grubych wstążek makaronu ryżowego
1 limonka (sok i skórka otarta)
1 kawałek tofu wielkości kostki masła około 200 gr.
1 fenkuł (bulwa kopru włoskiego)
4 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
1 garść jędrnych kiełków słonecznika (jeśli dostaniecie)
1 papryczka chili mocno ostra pokrojona w cienkie krążki
1 kawałek imbiru drobno posiekanego
sos sojowy
olej sezamowy
chlust lub dwa oleju słonecznikowego do smażenia
pół łyżeczki kardamonu,mięty, cynamonu, mielonego kuminu, gorczycy i kolendry.

Makaron ugotujcie w osolonym wrzątku. To potrwa kilka minut dosłownie. Sprawdzajcie co chwila aby nie zrobiła się klucha ryżowa. Jak makaron będzie aldente, natychmiast go odcedzajcie i zalejcie zimną wodą. Makaron ma być całkowicie zimny. Odstawcie niech sobie odcieka.
Tofu pokrójcie na gruba kostkę, fenkuła w pióra. Wymieszajcie wszystkie składniki ze sobą. Niech tofu przejdzie wszystkimi smakami.
Rozgrzejcie bardzo mocno patelnię, dodajcie olej słonecznikowy. Kiedy będzie lekko dymił dodajcie wszystkie wymieszane składniki. Mieszajcie bardzo powoli do momentu kiedy soki się zredukują a tofu zacznie się rumienić. Wtedy dodajcie makaron i wymieszajcie tak aby nabrał temperatury.
Można podawać. Na górę makaronu proponuję dodać kiełki słonecznika wymieszanego z olejem sezamowym, kilkoma kroplami soku z pomarańczy, solą i sezamem.

Bardzo proste, zdrowe i szybkie danie. Kiedy macie chwile czasu to tofu niech sobie poleży dłużej w tej marynacie. Z tofu jak z mięsem, też super przechodzi smakami. Do tego polecam zimne przeniczne piwko.
B

czwartek, 18 października 2012

Mega czadowe kluseczki razowe z boczniakami

To przepis na 10 minut, mega szybki, prosty i pyszny. Zrobicie nim wrażenie na każdym stołowniku ! Boczniaki są wspaniałe i w smaku i w zapachu i w obróbce :) Można też zrobić ze zwykłym spagetti czy innymi rurkami. przepis na 4 głodne osoby.


















1 opakowanie makaronu razowego (6 garści rurek)
8 sporych boczniaków (obcinamy nóżki bo są twarde) i kroimy w paski 2 centymetrowe
2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
pół czerwonej cebuli pokrojonej w kostkę
kilka gałązek natki pietruszki pokrojonych drobno
1 papryczka chilli drobno posiekana
2 łyżeczki tymianku
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki masła
sól (sporo) i czarny pieprz do smaku
1/2 szklanki śmietanki 30%
kilka gałązek świeżego tymianku

Wstawiamy osoloną wodę na gaz. Niech sobie spokojnie bulka. Na patelnię dajemy masło, czosnek, chilli,cebulkę, pietruszkę i tymianek. Kiedy czosnek się przyrumieni dodajemy boczniaki. Makaron chlup do wody. Będzie sie gotował około 7 minut. Grzyby też mniej więcej będą się tyle rumienić. Kiedy będą już lekko złotawe dodajemy kilka chlustów śmietanki. Przemieszajmy wszystko delikatnie i niech ze 3 minuty się to bulka spokojnie. Kiedy makaron jest aldente, odlewamy go i dodajemy na patelnię. Mieszamy, posypujemy tymiankiem i pieprzem. Jemy !

Bardzo smaczna kompozycja smakowa. Grzyby są o super konsystencji i zapachu. Chili, czosnek, śmietanka.... nie ma lepszych połączeń. Czerwone winko do popicia wskazane.
B



środa, 3 października 2012

Tarta z kozim serem, gorgonzolą i gruszką

Jeśli macie ochotę na fajną mieszaninę smaków to to jest właśnie taki przepis. Połączenie koziego, specyficznego w smaku sera z ostrawą gorgonzolą i słodką gruszką jest super. Aromatyczna, chrupiąca tarta naprawdę wam się spodoba. Przepis na 2-3 osoby. Zrobicie ją w 15- 20 minut.

1 opakowanie mrożonego ciasta francuskiego
1 opakowanie sera koziego (twardy rulon) pokrojony na plastry
2 opakowania gorgonzoli (albo innego pleśniowego)
3 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
2 gruszki obrane i pokrojone w dużą kostkę
1 pokrojona drobno papryczka chilli
2 łyżeczki tymianku
2 łyżeczki oliwy z oliwek



Ciasto rozmrażamy, bierzemy formę do tart, smarujemy ją oliwą i układamy ciasto tak aby były brzeżki w miarę wysokie. Ciasto dziubiemy widelcem aby nie urosło.Wstawiamy formę do piekarnika rozgrzanego do 220C na ok 10 minut.
Wyjmujemy lekko zarumienione ciasto z piekarnika i zaczynamy układać na nim nasze sery.
Plastry koziego sera mieszamy na przemian z gorgonzolą. Kawałki gruszki i czosnku wkładamy pomiędzy sery. Wierzch posypujemy chilli i tymiankiem. Wstawiamy na 20 minut do piekarnika rozgrzanego na 200C

Pyszna, bardzo ,,zimowa,, tarta. Nie bać się używać koziego sera! On naprawdę jest znakomity. Winko białe polecam. Pół wytrawne będzie super. A myślę (tylko myślę bo nie próbowałem) że gewursttraminner był by genialny do tej tarty.
B




poniedziałek, 1 października 2012

Super szybka zupa tajska

Zimno, mokro, jeść się chce... Na dobre samopoczucie, robimy w takim razie mega szybką zupę tajską. Zupka na 2 osoby mocno głodne. Zrobicie to w 15 minut.


1 pierś z kurczaka pokrojona w cienkie paseczki
1 litr bulionu z kury albo do 1 litra wody dajcie 4 bulionetki knorra
1 puszka mleka kokosowego
1 paczka cieniutkiego makaronu ryżowego (100 gram)
2 cytryny lub limony (jeśli macie będzie lepsza, bardziej aromatyczna). Sok i utarta z nich skórka
4 garście mrożonego groszku
kawałek imbiru wielkości kciuka pokrojonego w cieniutkie paseczki
4 ząbki czosnku wyciśniętego z praski
2 łyżki sosu rybnego
2 łyżki oleju sezamowego
1 papryczka chilli drobno posiekana z pestkami
po 1 łyżeczce: kuminu, kurkumy, tymianku lub mięty, pasty tahini (jeśli macie)
2 łyżeczki cukru
2 garście posiekanej grubo kolendry. Ja nie miałem i dodałem bazylię. Też jest dobra.

Wlewamy do garnka litr wody, mleczko kokosowe, imbir, cukier i 4 bulionetki. Dajemy na gaz, niech się zagotuje.
Kurczaka kroimy na drobne paseczki wkładamy do dużej miski i wkładamy resztę składników po za groszkiem, bazylią no i makaronem. Niech 10 minut kurczak się pomarynuje.
Kiedy bulion bulgocze dodajemy kurczaka wraz z marynatą i groszek. Niech się to wszystko zagotuje. Kiedy zupa bulknie zdejmujemy ją z gazu. Do dużych miseczek wkładamy połamany makaron ryżowy i zalewamy zupą. Posypujemy bazylią i... jemy :)

Pyszna i aromatyczna zupa. Lekko ostra, kwaśna i słodka, czyli miks smaków które lubimy.
Istotne jest to aby groszek i kurczak się nie gotowały długo bo inaczej groszek straci smak i fajną chrupkość a kurczak będzie suchy. Oczywiście próbujcie, czy nie trzeba dodać więcej soli albo cukru. Jeśli wolicie ostrzejszy smak dodajcie więcej chilli.
Do zupy !
B






sobota, 22 września 2012

Orientalna sałatka ziemniaczana

Bardzo prosta i szybka sałatka z naszych poczciwych ziemniaków. Po dodaniu trochę różnych ziół i przypraw, sałatka staje się niezwykła. Sam byłem zaskoczony jak ona fajnie smakuje. Przepis na 4 osoby.


6 ugotowanych i pokrojonych w dużą kostkę dużych ziemniaków
2 czerwone papryki pokrojone w drobną kostkę
4 garście zielonego groszku (mrożony jest genialny) Nie z puszki !!!
10 plasterków hiszpańskiego chorizo pokrojonych w drobną kostkę
1 czerwona cebula. Połowa w cienkie plasterki, połowa w drobną kostkę.

Sos
3 wyciśnięte ząbki czosnku
sok i skórka z 2 cytryn
1 garść listków mięty
1 papryczka chilli z nasionami drobno posiekana
1 duża łyżka musztardy francuskiej (tej z kuleczkami gorczycy)
pół szklanki oliwy z oliwek
pół łyżeczki drobnego cukru
2 łyżki octu balsamico
1 łyżeczka nasion kuminu (nie kminu)
1 łyżeczka czarnuszki
1 łyżeczka tabasco
2 łyżeczki oregano
1-2 łyżeczki soli (trzeba próbować)

No to jedziemy z koksem
Ziemniaki obieramy, kroimy na połowy i gotujemy w osolonej wodzie. Sprawdzajcie je często aby były aldente. Kiedy je przegotujecie będą się rozpadać. a tego nie chcemy.

Weźcie dużą miskę. Wkładamy do niej wszystkie składniki sosu i delikatnie je mieszamy. Pokrojoną cebulę włóżcie do sitka i przepłuczcie ją w zimnej wodzie. Starci wtedy swój zbyt mocny cebulowy zapach i będzie mniej ostra. Dodajcie ją do miski i wymieszajcie z resztą składników.

Mrożony groszek wkładamy do osolonego wrzątku na 5 minut. Wystarczy aby był idealny. Wylewamy go na sito i zalewamy bardzo zimną wodą. Wtedy nie straci koloru i zachowa super konsystencję.
Dodajemy paprykę i gorące pokrojone w kostkę ziemniaki. Kiedy ziemniaki są gorące lepiej wchłoną sosik, a połączone z sokiem cytrynowym nie ściemnieją.
Delikatnie mieszamy wszystkie składniki i odkładamy na 2 godziny albo na noc.
Bardzo proste i niesamowicie pyszne jedzenie. Białe dobre winko wskazane.
B

Ps. Bardzo dziękuje sklepowi www.coqlila.pl za piękne naczynia do sesji.





sobota, 15 września 2012

Nadziewane cukinie i bakłażany w sosie pomidorowo paprykowym

Na targu kupiliśmy fajne jędrne bakłażany i cukinie. W wiejskim sklepie wpadła mi w oko świeża mielona wieprzowa karkówka. No i dalej poszło już z górki. To przepis bardzo prosty, trochę tylko zabiera czasu. Przygotowanie około pół godziny a potem pieczenie godzinę. Ugotowałem dla 8 osób.


















2 średnio duże bakłażany
2 spore cukinie
pół kilograma mielonej karkówki (ale może być też inny kawałek- byle nie schab, bo za chudy)
4 żabki czosnku pokrojone w talarki
2 cebule pokrojone w drobną kostkę
2 papryki pokrojone w grubą kostkę (zielona, albo czerwona, albo wszystko jedno jaka)
1 szklanka koncentratu pomidorowego
1 szklanka czerwonego dobrego wina
2 szklanki bulionu (jak nie macie z dobrego rosołu to zróbcie z bulionetki)
kilka chlustów oliwy z oliwek
5 pomidorów obranych ze skórki
2 suszone grzyby (jeśli macie)
2 łyżeczki suszonego tymianku, bazyli, ziół prowansalskich, pieprzu czarnego i oregano
kilka liści szałwi (jeśli macie)

No to wio
Bierzemy duuuużą patelnię z grubym dnem, wlewamy 2 chlusty oliwy i mocno ją rozgrzewamy.
Dodajemy czosnek i cebulę. Smażymy do zrumienienia delikatnego. Dodajemy mięso. Smażymy mieszając je około 10 minut. Dodajemy koncentrat pomidorowy, wino i wszystkie zioła po za szałwią. Jeśli macie suszone grzyby to je rozkruszcie i dodajcie. Dodadzą fajnego aromatu.
Sos niech sobie pobulgocze na małym ogniu około pół godziny.

Bakłażany i cukinie kroimy na pół, wzdłuż, i usuwamy łyżeczką ten miękki miąższ. Układamy je w dużej brytfannie posmarowanej oliwą i lekko solimy. Do połówek warzyw nakładamy nasz sos. Jeśli będzie trochę za dużo nie szkodzi. Wlejcie ten sos obok. Między nadziane połówki, powkładajcie kawałki papryki i pokrojonego w grubą kostkę pomidora. Zalejcie wszystko bulionem. Na koniec kładziemy liście szałwi, posypujemy jeszcze trochę oregano i czarnym pieprzem, skrapiamy oliwą i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200C. Pierwsze pół godziny niech brytfanna będzie przykryta folią aluminiową. Na kolejne pół godziny zdejmijcie folię.

Do tego dania dobra będzie kasza jęczmienna, gryczana lub po prostu gotowane ziemniaki.
Pomieszane smaki mięsa, pomidorów, papryki, cukinii i bakłażana są pyszne. Prosty, stary przepis. Idealny na niedzielny rodzinny obiad. Dobre, zimne pszeniczne piwko będzie idealnym uzupełnieniem naszych nadziewanych cudeniek :)
B

piątek, 14 września 2012

Mega szybki makaron z zielonym groszkiem i chilli

Kochani, jeśli macie 10 minut na przygotowanie mega czaderskiej kolacji, to zapraszam do gotowania.
Przepis na 4 osoby mocno głodne. Przepis dla osób dbających o linię tak jak ja :) Tak więc, jeśli ważysz ponad 100 kilo to możesz jeść tylko taki makaron.

























1 paczka makaronu razowego (400 gram)
1 paczka mrożonego groszku (450 gram)
2 duże ząbki czosnku pokrojone w plasterki
1 kostka rosołowa (knorr - rosół z kury) mega gówno ale trudno, jak się nie ma bulionu naturalnego.
1 łyżeczka ziół prowansalskich, pieprz świeżo mielony
1 szklanka śmietanki 36% (inna jest do bani) Jak dacie 18% to się zważy. A tego raczej nie chcemy
1 cytryna, sok i starta skórka z niej
2 chlusty oliwy z oliwek
1 garść porwanej świeżej bazyli i parmezanu

Wstawiamy wodę na makaron. Solimy solidnie jak morze śródziemne. Kiedy woda bulgocze wrzucamy makaron do wody na czas podany na opakowaniu. Ma być al dente. Sprawdzamy co chwila.
Kiedy makaron się gotuje rozgrzewamy patelnię, wlewamy oliwę i dodajemy czosnek. Po minucie smażenia czosnku dodajemy zielony mrożony groszek, zioła, śmietankę, sok i skórkę z cytryny  kostkę bulionową :( oraz pieprz i zioła.
Kiedy makaron jest gotowy, przekładamy go na patelnię z sosem. Mieszamy delikatnie, posypujemy porwaną bazylią i parmezanem. Cudo. Czerwone wino wskazane :) Kilka butelek dobrego merlota będzie idealne :)

Buźka,
B




czwartek, 13 września 2012

Bazylia we własnej doniczce :)




Bazylia to moje jedno z fajniejszych ziół jakiego używam na codzień. Pachnąca, cudowna, słodka, niesamowita. Jeśli posadzicie ją sobie sami w domu, wyrośnie pięknie i pachnąco. Ta z supermarketu niestety szybko zwiędnie. Dodana do marynat, sałatek, kanapek, sosów, jest genialna. Np. spagetti z oliwą z oliwek, utartą bazylią w moździerzu, czosnkiem i solą jest po prostu mega genialne ! Ta dzika ogrodowa jest jeszcze bardziej aromatyczna. Koniecznie spróbujcie ją hodować. Daje niesamowicie dużo frajdy !

wtorek, 4 września 2012

bruschetta z kurkami i pietruszkowym masłem

No dobra, to na koniec sezonu kurkowego zrobiłem jeszcze jedno pyszne jedzonko.
Kromki ugrilowanego chleba nad ogniskiem lub po prostu w piekarniku i wspaniałe chrupiące maślano, czosnkowo, pietruszkowe kurki. Zrobiłem kilka dużych kromek na 4 osoby. Było za mało :)
Zrobicie to w 15 minut

























 
pół kilograma kurek
4 ząbki czosnku pokrojone w cienkie talarki
1 mała papryczka chilli drobno posiekana
sok i starta skórka z połowy cytryny
pół kieliszka dobrego białego wina
1 duża łyżka masła
pół pęczka posiekanej drobno natki pietruszki
garść drobno posiekanego rozmarynu (może być suszony)
sól i dużo czarnego pieprzu.
kilka porządnych chlustów oliwy
bochenek dobrego chleba (ja miałem orkiszowy)
garść startego parmezanu

Kurki chwile moczymy (5 minut), płuczemy, czyścimy i zostawiamy na durszlaku aby odciekły.
Rozgrzewamy mocno patelnię i przy okazji włączamy piekarnik aby się nagrzał. Wtedy grzanki szybciej nam się zrobią. Na patelnię wlewamy 3 chlusty oliwy i czosnek. Kiedy się zrumieni dodajemy wszystkie kurki. Grzyby puszczą sok. Trzeba go zredukować aż zostanie sama oliwa. Wtedy dodajemy wino, sok i skórkę z cytryny, chilli, rozmaryn, sól, pieprz i natkę. Smażymy na dużym ogniu około 5 minut. Odstawiamy patelnię na bok, dodajemy masło, delikatnie mieszamy aby połączyło się z resztą sosiku i robimy grzanki. Pokrójcie chleb w kromki i wstawcie je do piekarnika pod grill. po 2 minuty wystarczy. Mają się lekko zarumienić.
 Grzanki układamy na dużej desce. Układamy na nich porządne porcje kurek. Na samym końcu wszystkie chlebki skrapiamy oliwą, posypujemy parmezanem i podajemy.

Mega szybka i pyszna przystawka. Jak podacie do niej jeszcze dobre białe wino. Bajka.
B



piątek, 31 sierpnia 2012

Jesienny makaron z kurkami i schabem

Idzie jesień, kurki się kończą, więc ostatnia szansa na pyszny sosik. To sos na bogato bo dodałem do kurek paseczki smażonego bardzo krótko schabu wieprzowego. Ale połączenie tych produktów jest świetne i bardzo je polecam. Ten przepis nie jest skomplikowany choć zajmuje trochę więcej czasu niż moje pozostałe przepisy. No ale w końcu od czasu do czasu dla exkluzywnych gości możemy dłużej pogotować :) Przepis dla 8 osób. Czas przygotowania, smażenia i duszenia. ok 1,5 godziny.

pół łubianki kurek
pół kilograma schabu pokrojonego w cienkie paseczki
4 ząbki czosnku drobno posiekane
pół litra śmietanki 30%
2 paczki makaronu. Spagetti albo każdy inny jest dobry
kilka chlustów oliwy z oliwek
1 łyżka mąki do obtoczenia mięsa
szklanka białego wytrawnego wina
kostka bulionowa (może być grzybowa)
garść świeżego rozmarynu (może być suszony)
1 łyżeczka ziół prowansalskich
sól i dużo czarnego mielonego pieprzu
1 łyżka masła
1 szklanka wody
 sok i skórka z jednej cytryny




 

Zaczynamy od kurek. Włóżcie je do dużego sita, a sito do garnka. Zalejcie zimną wodą i zostawcie na 10 minut. Potem przepłuczcie je pod bieżącą wodą i zostawcie na sicie aby woda odciekła.
Rozgrzejcie dużą patelnię i chluśnijcie oliwy. Niech się porządnie nagrzeje. Wrzucamy na patelnię kurki, rozmaryn i czosnek. Smażymy do momentu kiedy kurki puszczą sok i się lekko zrumienią. Wtedy dodajemy sól i białe wino oraz skórkę i sok z cytryny. Zmniejszamy ogień do minimum i zabieramy się za schab.

Schab kroimy na plastry tak jak na kotlety o grubości 3 cm. a potem na dość cienkie paseczki. Mięso oprószamy mąką i lekko solą. Rozgrzewamy kolejną patelnię, dodajemy chlust oliwy i wrzucamy na nią schab. Mięso zacznie przywierać ale się tym nie martwcie. Smażymy ok 5 minut. Schab fajnie się przysmaży zostawiając super skorupkę mączno sokową, którą i tak wykorzystamy. Kiedy mięso się przyrumieni dodajemy je do kurek.

Wstawiamy makaron do dużego gara, solimy solidnie i gotujemy aldente. Próbujemy go dość często aby go nie przegotować.

Na patelnię po mięsie dodajemy łyżkę masła, szklankę wody i kostkę bulionową.  Mieszamy drewnianą łyżką aby skorupka która przywarła rozpuściła się i zagęściła się w sosik. Sos dodajemy do kurek. Krótko mieszamy, dodajemy makaron i podajemy.
Jak to mawiała Julia Child: Bon apetit :)

Zróbcie to, bo naprawdę  jest to pyszne danko. Kurki, soczyste mięso (dzięki oprószeniu mąką i obsmażeniu na duuuuuużym ogniu) śmietanka, wino i masa ziół super się sprawdzają.
B







czwartek, 30 sierpnia 2012

Spagetti z kremowymi cukiniami

Przepis ultra prosty. Kolacja będzie gotowa w 15 minut. Szybka, pyszna, aromatyczna kombinacja cukini i pomidorów. Przepis na 2 osoby.

1 duża cukinia lub 2 małe pokrojone w średnią kostkę
1 posiekany w kostkę pomidor lub garść pokrojonych w ćwiartki pomidorków koktajlowych
2 ząbki czosnku pokrojone w cienkie talarki
pół szklanki śmietanki 30%
pół łyżeczki estragonu (jeśli macie)
1garść posiekanej bazyli lub łyżeczka ziół prowansalskich
sok i skórka z połowy cytryny
1 drobno posiekana papryczka chili (jeśli macie)
sól i pieprz do smaku
pół paczki spagetti
chlust oliwy z oliwek
garść startego parmezanu

 
Wstawiamy wodę na makaron, porządnie ją solimy i czekamy aby woda się zagotowała.
Kiedy woda bulgocze wrzucamy makaron i gotujemy go aldente. ok 10-12 minut.
Wrzucamy  na patelnię czosnek, po 2 minutach cukinię. Smażymy ją około 5 minut. Dodajemy śmietankę, sok i skórkę z cytryny oraz estragon, chilli i zioła prowansalskie. Trzymamy na średnim ogniu tak aby wszystko się fajnie zmieszało, puściło soki i sos się lekko zredukował. Na koniec dodajemy pomidory. Mieszamy z makaronem, posypujemy czarnym pieprzem, parmezanem i bazylią.
Gotowe. Kremowy delikatny sos z kwaskowymi pomidorkami i lekko ostrą chili jest pyszny.
Białe wytrawne schłodzone winko wskazane :)
B

niedziela, 26 sierpnia 2012

Grillowane bakłażany z mozarellą i rozmarynem


To  klasyczne, przepyszne, proste, i delikatne danie. Podane z chrupiącą ciabatą lub bagietką genialne.
Zrobicie to w 15 minut. Przepis na 4 osoby.













 
3 bakłażany ( 20 plastrów o grubości 2-3cm.)
4 ząbki czosnku wyciśnięte z praski
1 garść świeżego rozmarynu drobno posiekanego
kilka chlustów oliwy z oliwek
2 kule mozarelli
2 łyżki ziół prowansalskich
sok z 1 cytryny
sporo soli i czarnego pieprzu
4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
2 garście świeżej bazyli



Bakłażana myjemy i kroimy w plastry.
Wkładamy go do miski i dodajemy czosnek, zioła, sok z cytryny, sól, pieprz, oliwę i rozmaryn.
Mieszamy dokładnie i wcieramy soki w plastry bakłażana.
Rozgrzewamy mocno patelnie grillową lub zwykłą, byle miała grube dno. Nie dodajemy na patelnię oliwy (jest już w bakłażanach). Smażymy plastry po kilka minut z każdej strony do zrumienienia.
Kiedy mamy już ugrilowane wszystkie plastry, układamy je w dużym żaroodpornym naczyniu.
Kroimy w dużą kostkę mozarellę, dodajemy do niej chlust oliwy i koncentrat pomidorowy. Mieszamy i układamy na plastrach bakłażana. Wsadzamy na 5 minut do piekarnika rozgrzanego do 250C. Wyjmujemy, posypujemy bazylią i podajemy z chrupiąca ciabatką.
Zapach ziół i czosnku jest niesamowity a delikatna mozarella złamana koncentratem pomidorowym świetnie pasuje do reszty. Taki bakłażan położony na kawałku chleba... :)  Czerwone wino w dużych ilościach wskazane.


środa, 22 sierpnia 2012

Pyszny i super szybki makaron z kolorowymi paprykami.

To przepis na naprawdę super szybki obiad lub kolację. Zrobicie go w 15 minut. Smak i zapach jest genialny. No i prościej to już się chyba nie da :) Przepis na 2 osoby.



















1/3 opakowania rurek. Rurki są fajne bo wchodzi do nich sos.
2 papryki np. (czerwona i żółta) pokrojona w kostkę 3/3 cm.
2 ząbki czosnku pokrojone na plasterki
otarta skórka z połowy cytryny
garść świeżej podartej bazyli
garść listków świeżej szałwi (jeśli macie)
4 fileciki anchovies ( jeśli nie macie to nic się nie stanie)
4 porządne chlusty oliwy z oliwek
 trochę soli jeśli nie macie anchovies  i czarny pieprz

Woda z solą na gaz. Kiedy się zagotuje wrzucamy makaron i gotujemy tak aby makaron był aldente. Rozgrzewamy mocno patelnię. Wlewamy oliwę i dodajemy wszystkie składniki na raz, po za bazylią.
Smażymy około 10 minut. Papryka fajnie się karmelizuje, puszcza słodki sok, anchovies się super rozpuszcza pod wpływem ciepła i daje świetny aromat i słoność, szałwia i czosnek dodają niesamowitego smaku i zapachu. Kiedy makaron jest gotowy odcedzamy go i wrzucamy na patelnię z sosem. Szybko mieszamy na patelni, posypujemy bazylią i czarnym pieprzem. Gotowe.
Kieliszeczek lub dwa czerwonego lekkiego wina wskazany :)
B


poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Pieczone buraki z kozim serem i kaparami.

Nie ma nic lepszego na upały niż pyszna chłodna sałatka z pieczonych buraków.
Słodycz buraków zmieszanych z cytrynowo, czosnkowo, musztardowym sosikiem i okruchami słonego intensywnego koziego sera jest genialny. Do tego trochę posiekanej miety, trochę pysznej oliwy z oliwek, kilka kaparów i mamy danie. Nie jakieś tam danko :) Przepis na 4 osoby. Czas przygotowania to 10 minut plus ok 2 godziny na upieczenie i schłodzenie buraków.



3 duże  buraki
1 opakowanie koziego sera (taki w rulonie twardy jest najlepszy)
2 garście świeżej mięty
kilka ziaren grubo zmielonego kuminu
kilka gałązek rozmarynu (jeśli macie)
1 garść kaparów grubo posiekanych
1 pokrojona na bardzo cienkie paseczki biała cukrowa cebula

sosik:
2 ząbki czosnku wyciśnięte przez praskę
1/2 szklanki oliwy z oliwek
sok i drobno posiekana lub starta skórka z jednej cytryny
1 płaska łyżeczka musztardy dijon
pół łyżeczki cukru (fajnie jak by był brązowy)
2 duże łyżki dobrego wytrawnego białego wina
1 drobno posiekana papryczka chilli
sól i pieprz do smaku

Buraki zawijamy w aluminiową folię razem z gałązkami rozmarynu, nacieramy oliwą i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200C na 1,5 - 2 godziny. Po godzinie nakłujcie je widelcem i sprawdzajcie aby nie były za miękkie. Kiedy buraki są gotowe odwińcie je z foli i pozwólcie im wystygnąć.

Sosik. Do miski albo dużego moździerza dodajcie wszystkie składniki i porządnie je wymieszajcie tak aby zrobiła się emulsja. Buraki o aromacie rozmarynu obieramy ze skórki i kroimy w plastry o grubości około 2 centymetrów. Układamy je w stosik, polewamy sosem, posypujemy drobno rozkruszonym w palcach kozim serem, kuminem, cebulką, kilkoma kaparami i listkami mięty.
Połączenie smaków jest wspaniałe. Zróbcie to koniecznie. Polecam do tego danka, wspaniałego, schłodzonego gewursttraminera. Białe lekko słodkie wino z okolic alzacji. Bajka.

B

Super prosty kurczak po prowansalsku

Długa przerwa.Wiem. Ale wracam z nowymi przepisami i szybkimi pysznymi daniami.
Dziś mega prosty przepis na super pachnącą kurkę z pieczonymi ziemniakami i słodkimi grillowanymi pomidorkami. Przepis na 4 osoby. Czas przygotowania z pieczeniem około godziny.





















4 uda kurczaka
6 średnich ziemniaków
8 małych cebulek
2 główki czosnku
2 marchewki
2 pietruszki
2 chlusty oliwy z oliwek
1 opakowanie pomidorków koktajlowych
sól i pieprz
1 garść prowansalskich małych oliwek (jeśli macie) można je kupić już w w większych supermarketach

Marynata do kurczaka:
sok i skórka z jednej cytryny
2 łyżeczki musztardy dijon
garść drobno posiekanego świeżego rozmarynu
1/3 szklanki oliwy z oliwek
2 rozgniecione w prasce ząbki czosnku
1 łyżeczka soli, pieprzu i ziół prowansalskich

No to wio.
Składniki marynaty mieszamy ze sobą i wkładamy do niej kurczaka. Godzinka lub dwie niech sobie ptaszysko poleży. Kurczaka wyjmujemy z marynaty i kładziemy na mocno rozgrzanej patelni tak aby się zrumienił i zamknął pory. Trwa to około 4 minut.
Bierzemy duże naczynie żaroodporne układamy w nim kurczaka i do okoła niego, obrane i pokrojone na połówki ziemniaki, pietruszkę i marchewkę. Całe cebulki i pomidorki koktajlowe, oraz przekrojone no połowę główki czosnku. Polewamy wszystko pozostałą po kurczaku marynatą.
Dodajemy jeśli macie oliwki i wstawiamy naczynię do rozgrzanego do 200C piekarnika na jedną godzinę.
Od czasu do czasu podlewamy sosem.
Po godzinie mamy wspaniałego, pachnącego kurczaka z chrupiącymi ziemniakami i soczystymi słodkimi pomidorkami, marchwkami i cebulkami. Białe wytrawne wino będzie bardzo pasowało.
B

niedziela, 1 lipca 2012

Młode ziemniaki z bobem, owczym serem i miętą

Genialna mega prosta i szybka sałatka na letnie upały. Możecie ją zrobić w pół godziny. Smak młodych ziemniaków połączony z sokiem i skórką z cytryny, oliwy i świeżych liści mięty jest niesamowity. Przepis na około 6-8 osób. Dziś finał euro więc przygotowałem duuuuużą michę :)

1 kilogram młodych małych ziemniaków
2 rozgniecione ząbki czosnku
1 kilogram bobu
1 cytryna (sok i otarta skórka)
2 małe cebule pokrojone w bardzo cienkie talarki
1 spora garść posiekanych liści mięty
pół szklanki oliwy z oliwek
1 duża łyżka musztardy francuskiej
1 łyżeczka cukru
1 opakowanie twardego sera owczego ,,bułgarskiego,,
sporo soli i czarnego pieprzu do smaku (trzeba próbować)
1 łyżeczka suszonego oregano
1 garść posiekanych kaparów

No to wio.
Ziemniaki płuczemy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, ale trzeba uważać aby nie były za miękkie. To samo robimy z bobem. Bobowi wystarczy jakieś 15 minut gotowania. Też lepiej smakuje i ma fajną teksturę jak jest aldente.
Ziemniaki odlewamy i kroimy w dużą kostkę. Bób łuskamy ze skórek i dodajemy do ziemniaków.
Dodajemy pokruszony ser, kapary, cebulę i miętę. Dresing robimy z soku z cytryny i skórki, musztardy, czosnku, cukru, oliwy, soli i pieprzu. Zalewamy sosikiem ziemniaki z bobem i delikatnie mieszamy. Odstawiamy na kilka minut aby wszystkie składniki się przegryzły a ziemniaki wchłonęły sosik. Opruszamy oregano i ....Macie niebo w gębie.
Białe wytrawne wino wskazane.
B

poniedziałek, 28 maja 2012

Bruschetta z botwiną i pieczoną papryką

Nowy, pyszny, zaskakująco niesamowity smak ! Kwaskowata botwinka, skórka z cytryny i dobra oliwa, to coś co daje niesamowitą radość z jedzenia. No i wreszcie nowe zastosowanie botwiny.


pęczek botwinki
1 ząbek czosnku pokrojony w drobne talarki
połowa soku i otartej skórki z cytryny
1 pokrojony w drobną kostkę pomidor
1 zgrillowana papryka
oliwa z oliwek
sól. pieprz
kilka zgrilowanych kawałków bułki lub chleba
kawałek parmezanu
kilka listków mięty lub bazyli

Paprykę wsadzamy do piekarnika rozgrzanego do 220C i czekamy aż skórka mocno zbrązowieje. Wyjmujemy paprykę i obieramy ją ze skórki. Kroimy ją w paseczki albo rwiemy na drobne kawałki.
Botwinkę myjemy i blanszujemy w gorącej wodzie ok 10 minut.
Wykładamy na sito i suszymy. Kroimy na kawałki około 10 centymetrów. Wkładamy do miski, dodajemy czosnek, paprykę, kilka chlustów oliwy, solimy, pieprzymy i dodajemy  sok i skórkę z cytryny. Pomidora kroimy w kostkę i dodajemy do botwinki. Mieszamy rękami delikatnie i zostawiamy na kilka minut aby smaki się przegryzły. Na gorące zgrillowane grzanki kładziemy po solidnej porcji botwinki, dodajemy parmezan starty na grube listki, skrapiamy oliwą i posypujemy porwanymi listkami mięty.
Popijamy dobrze schłodzonym białym winkiem.
PYCHA !


środa, 23 maja 2012

Cudowne risotto ze szparagami















No to mamy dziś pyszne risotto ze szparagami. Bardzo prosty przepis i szalenie smakowity. Bardzo ważną sprawą robiącą ogromną różnicę w smaku jest dodanie prawdziwego bulionu a nie bulionu z kostki. Oczywiście jeśli bulionu nie macie robimy bulion z bulionetki nie z kostki. Jest dużo lepszy.
Obiad na 2 osoby.

200 gram ryżu do risotto (arborio)
7 szparagów pokrojonych w cienkie plasterki o grubości max pół cm plus całe końcówki
1 solidna garść parmezanu
1 cebula pokrojona w drobną kostkę
2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
1 kieliszek białego wytrawnego dobrego wina
skórka i sok z połowy cytryny
1 litr bulionu
1 łyżka masła
sól i czarny pieprz grubo mielony
garść porwanych listków mięty
oliwa z oliwek

Na dużą porządną patelnie z grubym dnem dajemy masło z oliwą, kiedy zaczyna skwierczeć dodajemy cebulę. Smażymy aż zrobi się szklista. Dusimy 10 minut na małym ogniu. Dodajemy ryż i mieszamy z cebulą około 1 minut aby masło otoczyło każde ziarenko ryżu.  Dodajemy wino, mieszamy i aż wchłonie je ryż. Wrzucamy szparagi i połowę bulionu. Często mieszamy, od momentu gdy ryż wchłonie bulion, dodajemy go po jednej chochli. Trzeba pilnować aby ryż się nie rozgotował  - ma być al dente. Gdy osiągnie odpowiednią twardość, zdejmujemy z ognia i dodajemy sok z cytryny, otartą skórkę, pieprz i parmezan.  Mieszamy, przykrywamy patelnię zostawiamy na ok. 2-3 minuty aby risotto odpoczęło.
Bardzo ważne aby risotto miało konsystencję kremową, lekko płynną a nie wysuszonej brei.
Na koniec posypujemy risotto porwanymi listkami mięty.

W czasie kiedy dodajemy bulion spróbujcie słoności ryżu. Ja nie dodaję zbyt dużo soli bo bulion i parmezan są słone i o tym trzeba pamiętać.
W każdym razie przepis jest prosty i wychodzi zawsze bardzo pysznie. Nie dodałem żadnych ziół (które uwielbiam) bo w tym risotto chodzi o smak szparagów. Skórka z cytryny, pieprz, mięta i parmezan absolutnie wystarczą ! Kieliszeczek lub dwa białego wytrawnego winka dopełni szczęścia.

Ja prowadzę bloga i większość przepisów jest moja, ale mistrzem w robieniu risotto jest moja żona !
Zatem przepis żony.
Kasiu było genialne to risotto :)

wtorek, 22 maja 2012

Mega czadowe spagetti z truflowym pesto


















Jeżeli na prawdę nie macie czasu na gotowanie  ale chcecie zrobić mega szybkie gwiazdorskie danie to właśnie ten przepis jest dla Was :) Prostota, aromat i smak jest powalający. Gwarantuję ! Przepis na 4 osoby. I tak będzie wam za mało.

1 opakowanie spagetti
2 ząbki czosnku
2 garście świeżej bazyli
2 garście startego parmezanu
2 garście czarnych oliwek bez pestek
4 suszone pomidory z oliwy
kilka chlustów oliwy z oliwek
4 duże łyżki oliwy truflowej
sól i pieprz czarny
sok i skórka z jednej cytryny

W dużym garnku gotujemy makaron. Wodę oczywiście porządnie solimy. Makaron ma być aldente.
Do malaksera wkładamy wszystkie produkty z listy powyżej i miksujemy na gładką masę. Zajmie to wam około 30 sekund. Sos wykładamy do dużej misy, odcedzamy makaron i dodajemy do sosu. W 15 minut macie niebo w gębie !
Koniecznie do tego pijemy różowe lekko wytrawne wino :)

niedziela, 6 maja 2012

Super sałatka ziemniaczana z czerwoną kapustą i wołowym krwistym stekiem



Majowy weekend się niestety kończy, ale udało mi się trochę pogotować i posmażyć :) Było bardzo gorąco i postanowiłem zrobić coś na chłodno. Znalazłem trochę młodych ziemniaków i zapodzianą główkę czerwonej kapusty jeszcze z wielkanocy. Połączenie okazało się niesamowite. Przepis na 6 osób.

1 mała główka posiekanej czerwonej kapusty
1 kg młodych ziemniaków w łupinach
1 cebula posiekana w drobna kostkę
1kg polędwicy wołowej

dresing do sałatki:
kilka pożądnych chlustów oliwy z oliwek
sok z 2 cytryn i skórka z niej otarta
pęczek porwanej natki pietruszki
4 łyżki octu balsamicznego
2 łyżeczki musztardy dijon
2 posiekane drobno ząbki czosnku
1 garść posiekanej mięty
1 łyżeczka mielonej papryczki chili 
2 łyżeczki oregano
1łyżeczka cukru
sól, pieprz

Ziemniaki myjemy i gotujemy w osolonej wodzie aldente. To ważne aby ziemniaki się nie rozpadały. Kroimy je w grubą kostkę i wkładamy do miski, dodajemy cebulę.  Kroimy w cienkie paski kapustę i wrzucamy ją do gotującej się wody na około max. 5 minut. Ma być chrupiąca. Odcedzamy i dodajemy do ziemniaków. Robimy dresing i dodajemy do kapusty i ziemniaków. Delikatnie mieszamy i odstawiamy na godzinę aby smaki się przegryzły. Kiedy mamy gotową sałatkę smażymy steki.
Polędwicę kroimy na grubość 4-5 centymetrów. Rozgrzewamy bardzo mocno patelnię, dodajemy chlust oliwy z oliwek, steki posypujemy grubo ziarnistym pieprzem i kładziemy na patelnię. Smażymy po 2 minuty z każdej strony. Wyjmujemy i odkładamy steki na 2 minuty aby soki się w nich dobrze rozeszły. Solimy je i podajemy do sałatki. Przepis bardzo prosty i naprawdę przepyszny !

Lekko chrupiąca kapusta, młode ziemniaki nasiąknięte cytrynowym dresingiem a do tego kawał krwistego steka... Białe schłodzone winko i mamy raj. 
B



środa, 2 maja 2012

Pieczony dorsz w sklarowanym maśle i pyszna sałatka z ogórka i mango

Wpadła mi wczoraj do rąk ryba. Sąsiedzi kupili dwa spore filety dorsza. Były mrożone i bałem się czy coś z tego wyjdzie, ale wyszły i to na tyle fajnie że postanowiłem podzielić się z wami przepisem.
Najważniejsze to to aby ryba która jest zamrożona, rozmrażała się powoli. Kiedy będziecie chcieli zrobić to zbyt szybko ryba straci cały swój sok i będzie sucha w środku. 3 godziny w temperaturze pokojowej powinno wystarczyć aby ryba była gotowa do obróbki. Przepis dla 5 - 6 osób.

2 duże filety z dorsza pokrojone na szerokość 10 centymetrów
4 łyżki sklarowanego masła
1 cytryna (sok i starta z niej skórka)
1 łyżeczka nasion kopru włoskiego (fenkułu)
pół łyżeczki kolendry, gorczycy, estragonu, soli i pieprzu

sałatka
3 ogórki obrane i pokrojone wzdłuż obieraczką do ziemniaków
1 mango obrane i pokrojone w dużą kostkę (ale jeśli nie macie to nic nie szkodzi)
jasny sos sojowy
garść grubo porwanych liści mięty
łyżeczka cukru
sok z połowy cytryny lub limony
1 pokrojona drobno w krążki papryczka chili
oliwa z oliwek

No to wio
Na dużej rozgrzanej patelni z grubym dnem wsypujemy wszystkie przyprawy i zostawiamy na 2 minuty aby nasiona się rozgrzały i puściły aromat. Dodajemy sklarowane masło. Rybę solimy , pieprzymy, posypujemy skórką z cytryny i kładziemy skórą do dna patelni. Skrapiamy sokiem z cytryny posypujemy estragonem i polewamy roztopionym masłem. Smażymy 2 minuty aby się skórka zrumieniła delikatnie. Zdejmujemy rybę z ognia, przykrywamy patelnię folią aluminiową i wsadzamy ją do piekarnika rozgrzanego do 180C na 20 minut.

Ogórki mieszamy razem z mango i miętą. Dodajemy chlust oliwy, sos sojowy, cukier, chili i sok z cytryny. Mieszamy delikatnie i gotowe.

Bardzo proste danie, idealne na upały, delikatna, krucha, maślano ziołowa ryba z orzeźwiającą sałatką z mango i miętą to naprawdę wspaniałe połączenie. Jak nie macie dorsza można w ten sposób przygotować każdą inną rybę. Białe schłodzone delikatne wino będzie idealne.
B


niedziela, 29 kwietnia 2012

Makaronowe muszelki z cukinią i chili



















Dzisiaj kolejny super szybki przepis. Na zewnątrz gorąco, więc robimy coś delikatnego i szybkiego
bo szkoda siedzieć w kuchni przy garach. Fajny makaron do zrobienia w 15 minut. Przepis na 4 osoby.

2 cukinie pokrojone w drobną kostkę
1 papryczka chili pokrojona w krążki
3 ząbki czosnku pokrojone w talarki
chlust oliwy z oliwek
1 opakowanie 500 gr. muszelek
1 łyżeczka oregano
1 szklanka  słodkiej śmietanki 30%
porwana na strzępy bazylia (jeśli macie)
sól, pieprz
1 garść parmezanu

Do gotującej i osolonej wody wrzucamy makaron. Gotujemy aż będzie aldente.
Kiedy makaron sobie bulka, rozgrzewamy patelnię, dodajemy oliwę czosnek i cukinię. Smażymy około 5 minut na silnym ogniu. Dolewamy śmietankę, dodajemy chili, oregano, sól i pieprz. Zmniejszamy ogień i zostawiamy jeszcze na jakieś 5-8 minut aby śmietanka się zredukowała i sos się zagęścił.
Makaron odcedzamy i dodajemy do sosu. Mieszamy posypujemy parmezanem i bazylią. PYYYYYYCHA !
Białe schłodzone wino bardzo będzie pasowało do tego danka.
B

środa, 18 kwietnia 2012

Rewelacyjna sałatka z kalafiora, owczego sera, chili i dodatkiem chrupiącego bekonu

Temat wykorzystania kalafiora jako składnika głównego do przeisów jest niezmiernie długi. To niesamowicie fajny produkt do bardzo wielu zróżnicowanych dań. Kalafior jest wykorzystywany niemal w kuchniach całego świata. Dziś zrobiłem super szybką i bardzo fajną sałatkę z wykorzystaniem kalafiora. Dla 4 osób. Do zrobienia w pół godziny.

1 kalafior
1 papryczka chili
1 opakowanie twardego sera owczego
6 plasterków wędzoneo boczku lub bekonu
1 ząbek czosnku
sok z 1 cytryny plus otarta skórka z niej
oliwa z oliwek
1 łyżeczka zmielonego KUMINU nie kminku, pieprz, sól
1 pomidor pokrojony w kostkę
1 pęczek kolendry
1 mała cebula lyb 2 szalotki pokrojone w drobna kostkę
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki octu winnego
1 łyżeczka cząbru jeśli macie.
sól

No to wio !
Kalafiora gotujemy 5 minut w osolonej wodzie tak aby był bardzo aldente czyli mocno chrupki.
Wycinamy same różyczki i odkładamy do dużej miski. Dodajemy oliwę, sok z cytryny, ocet winny, sos sojowy, cząber, posiekaną w drobną kostkę cebulę lub szalotki, pomidory,  wyciśniety przez praskę czosnek, chili i zmielony kumin. Delikatnie mieszamy i zostawiamy aby smaki się przegryzły.
Rozgrzewamy patelnię i kładziemy na niej plastry boczku lub bekonu,  tak aby stały się chrupkie, ale nie spalone. Osączamy z tłuszczu i dodajemy do kalafiora. Następnie dodajemy porwaną kolendrę i pokruszony ser owczy. Doprawiamy solą i pieprzem, delikatnie mieszamy i podajemy. Sałatka super smakuje z chrupiacą bagietką lub pitą.

Polecam tę sałatkę bo jest bardzo prosta a mnogość smaków super się przenika. Słony, kwaśny, ostry, słodki... to o to chodzi w kuchni. Kieliszeczek lub dwa dobrego czerwonego wina... wskazane !

Super biały krem z kalafiora z parmezanem i kwaśna smietaną

Wiosna nodchodzi. Wiosna ale jeszcze chłodna bywa. Udało mi się jednak kupić wspaniałego kalafiora u mnie na wiejskim targu. Tak więc na te chłodne wiosenne wieczory zrobiłem super smaczny, lekko słodki krem z kalafiora z parmezanem. Bardzo szybka zupka dla 4 osób. Idealnie smakuje z czosnkowymi grzankami.















1 kalafior
1 mały seler
1 mały por
2 litry bulionu z kury lub z kostki
2 cebule pokrojone w kostkę
2 pietruszki
kawałek masła
oliwa z oliwek
po pół łyżeczki gałki muszkatułowej, estragonu,  soli, pieprzu i chili
2 garście płatków parmezanu
4 łyżki kwaśnej śmietany 18%
pół litra śmietanki słodkiej 30%

Jeśli mamy dobry bulion dajemy bulion, jeśli nie mamy bulionu z kury, dodajemy do 2 litrów wody 4 kostki bulionu z kury. Kalafiora w całości wkładamy do bulionu i gotujemy około 40 minut.
Resztę warzyw kroimy na drobne kawałki i podsmażamy na oliwie, tak aby delikatnie się zeszkliły.
Dodajemy je do rosołu z kalafiorem w momencie kiedy będą rumiane. Niech sobie to wszystko bulka delikatnie około godziny.
Tuż przed końcem bulkania przygotowujemy kawałki chleba lub bułki i skrapiamy oliwą z oliwek i następnie wkładamy do piekarnika pod grill aby się zarumieniły.
Zupę doprawiamy przyprawami, wlewamy śmietankę i dodajemy masła. Miksujemy na gładki krem.
Wlewamy do misek. Na środek dodajemy po łyżce kwaśnej śmietany i płatki parmezanu.
Zrumienione pieczywo nacieramy ząbkiem czosnku i podajemy do zupy.

Pyszny wiosenny krem gotowy. Kieliszek białego lekko słodkiego, delikatnie schłodzonego wina bardzo wskazany.

niedziela, 15 kwietnia 2012

Niesamowite gratine z buraków, śmietanką i parmezanem

Restauracja mnie wysysa kompletnie. Jest to co prawda miłe wysysanie, ale czasu na inne radości życia kompletnie mi brakuje. Wracając do domu często dość późno, gotuję jednak dla mojej rodziny, ponieważ się wtedy relaksuję i odpoczywam. Niestety nie mam czasu aby to opisywać. Dziś jednak napiszę o wspaniałym odkryciu, jakim jest gratine z buraków. Gratine to klasyczna francuska zapiekanka ziemniaczana. Okazuję się, że wykorzystanie buraków niewiarygodnie fajnie się sprawdza w typ przepisie. Dla 4 głodnych osób.

Składniki:
4 duże buraki starte na tak zwanej mandolinie w plastry o grubości 1 centymetra
1 litr śmietanki 30%
5 garści startego parmezanu
2 łyżeczki sproszkowanego chili
4 łyżeczki ziół prowansalskich
4 pokrojone w cienkie plasterki ząbki czosnku
kilka gałązek rozmarynu oliwa z oliwek
sól, pieprz

No to wio. Niesamowicie to proste danko. Buraki tniemy na plastry, do żaroodpornego naczynia wlewamy kilka kropel oliwy i zaczynamy układać przekładańca. Plastry buraka, czosnku, sól, pieprz, parmezan, zioła i śmietanka. Tworzymy tak kilka warstw. Całość przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200C na 1,5 godziny. Wyjmujemy i dajemy się zapiekance uspokoić około 10 minut. Kroimy w duże kwadraty i podajemy z bagietką albo pieczonymi ziemniakami. Genialnie też pasuje do mięs. Białe winko wskazane. Bardzo szybkie w przygotowaniu i raczej dość tanie danie. Można je przechowywać kilka dni w lodówce. Smakuje równie pysznie na zimno jak i na ciepło.

niedziela, 4 marca 2012

Wspaniała sałatka z czerwonej fasoli i owczego sera

Słuchajcie to taka sałatka kiedy na prawdę nic już nie macie w domu a goście się pojawiają nagle i niespodziewanie. Ja w każdym razie mam u siebie w szafie zawsze kilka jakiś puszek z czymś na takie nagłe wypadki :) no ale nie ma się rozpisywać tylko wio i robimy. 4 osoby będą zadowolone.

2 puszki czerwonej fasolki kinley
1 cebula czerwona lub każda inna drobno posiekana
2 ząbki czosnku wyciśnięte przez praskę
1 pudełko owczego twardego sera typu feta
2 garść grubo pokrojonych kaparów
1 garść pokrojonej świeżej pietruszki
1 papryczka chilli pokrojona w cieniutkie plasterki
4 zgrilowane w piekarniku grzanki z dowolnego chleba lub bułki pokrojone w gruba kostkę
kilka chlustów oliwy z oliwek
czarny mielony pieprz,trochę soli
1łyżeczka oregano

Fasolkę płuczemy pod zimną wodą wkładamy do miski, dodajemy resztę składników i delikatnie mieszamy. Ser owczy rozkruszamy na dość spore kawałki, grzanki niech będą rumiane, wlewamy grubo oliwy bo ona nam genialnie połączy wszystkie smaki i gotowe
Podstawą jest dobry ser. Chilli, owczy ser, delikatna fasolka, grzanki namoczone sokami z sałatki i oliwa... zimne piwko lub dobre czerwone winko i ...sami zobaczycie :)
B

środa, 22 lutego 2012

Rewelacyjne pasty z oliwek i suszonych pomidorów.

Dziś przepis na trzy bardzo fajne pasty w stylu prowansalskim tak zwane tapenady. To świetne i pyszne dodatki do chleba czy bagietki. Rewelacyjnie sprawdzają się też jako pasty do makaronu lub dodatek do różnego typu pieczonych mięs. Pasty do zrobienia w kilka minut.

Głównym składnikiem na trzy pasty będą: Oliwki zielone lub oliwki czarne lub suszone pomidory w oliwie z oliwek.

Przepis główny.
1 słoik oliwek lub pomidorów (bez oliwy) ok 250gr.
2 ząbki czosnku
3 płaty filecików anchovies
pół szklanki oliwy z oliwek
1 garść świeżej bazyli
pół garści świeżego tymianku lub oregano
sok i otarta skórka z cytryny
pół łyżeczki cukru
sól (ostrożnie bo anchovies są bardzo słone) czarny mielony pieprz
Można też dodać kilka kawałków zeschłego chleba lub bagietki

Wszystkie składniki wkładamy do blendera i miksujemy na gładką masę. Przekładamy do miseczki, dekorujemy listkiem bazyli i wio, gotowe. To na prawdę pyszne i niesamowicie pachnące pasty. Podane np. z grilowaną bagietką albo ciabatą jest genialne. Do tego kieliszek białego wina albo chłodne piwko ! Taka pasta wymieszana z gorącym spagetti, posypana parmezanem...niebo w gębie :)

B

wtorek, 21 lutego 2012

Spagetti z cykorią i sokiem pomarańczowym

Strrrrrrrrasznie dawno mnie tu nie było :( Czas spędzony między restauracją a agencją zabiera mi kompletnie wolne chwile. Niestety odbija sie to na blogu. Ale to nie znaczy że przestałem gotować ! Dalej dzień po dniu odpoczywam gotując i wymyślając nowe przepisy i smaki.
Dziś przepis który sam mnie zaskoczył swoją prostotą i pysznością. Mega wypasiona kolacja powstała w 10 minut! Przepis na 2 osoby.

2 duże cykorie pokrojone w poprzek na około 2 centymetry
4 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
1 paczka spagetti
sok z jednej pomarańczy
kawałek masła
pół szklanki śmietanki 30%
1 kostka rosołowa
1 łyżeczka nasion kopru włoskiego
1/2 łyżeczki tymianku, estragonu i czarnego mielonego grubo pieprzu.
chlust oliwy z oliwek

No to wio !
Do osolonej wrzącej wody wrzucamy spagetti.
Rozgrzewamy dużą patelnię, wlewamy oliwę, dodajemy czosnek i łyżeczkę nasion kopru włoskiego (fenkułu). Czosnek lekko rumienimy, dodajemy pokrojoną cykorię. Mieszamy ją około 2 minuty. Wlewamy sok z połowy pomarańczy i jeszcze minutę mieszamy aby sok oblepił całą cykorię. Zmniejszamy ogień, dodajemy masło, śmietankę, kostkę bulionową i resztę przypraw. Redukujemy sos około 3 minut aby był kremowy. Makaron aldente odcedzamy i wkładamy na patelnię z sosem. Skrapiamy resztą soku z pomarańczy i delikatnie mieszamy. Porcje na talerzy delikatnie przyprawiamy estragonem i świeżo mielonym pieprzem.

Pyszne delikatne połączenie smaków. Okazuje się że cykoria uwielbia nasiona fenkułu, estragon i sok z pomarańczy. Wiadomo, masło i śmietanka dopełnia szczęścia :)
Mam nadzieję że do szybkiego zobaczenia.
B.

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Pieczony indyk z rozmarynem





To niesamowity przepis na to aby indyk był genialny, pachnący i soczysty ! Trzeba tu zastosować niesamowity numer z marynatą. Ale sam patent polega na ogromnej ilości soli użytej do marynaty. Podpatrzyłem ten numer u jednego austarlijskiego szef kuchni.
Zawsze się bałem drobiu a w szczególności dużych całych ptaków. Okazuje się że nie ma czego się bać. To bardzo prosty i pyszny przepis. Tym ptaszyskiem naje się spokojnie z 15 osób. Indyczka miała około 6 kilogramów. Pamiętajcie aby kupować indyczki a nie indyki. Dziewczyny są duuuużo bardziej soczyste :)

No to wio.
1 indyczka około 6 kg
3 duże marchwie pokrojone na spore kawałki
1 mały seler pokrojony na spore kawałki
3 małe cebule pokrojone na pół
2 spore pietruszki pokrojone na spore kawałki
kilka całych ząbków czosnku w całości
1 butelka dobrego wytrawnego wina
1 łyżka masła
1 pomarańcza
1 cytryna
pęczek rozmarynu lub tymianku
pół litra śmietanki 30%
sól i pieprz

Na marynatę
pół kilograma soli
kilka zgniecionych ząbków czosnku
kilka listków laurowych
pieprz i ziele angielskie w kulkach
torebka ziół prowansalskich

Kiedy mamy naszą indyczkę rozmrożoną przygotowujemy marynatę. Do dużego kubła wlewamy ciepłą dość mocno przegotowana wodę i wsadzamy do niego wszystkie składniki marynaty. Mieszamy aby sól się rozpuściła. Inne składniki pod wpływem temperatury też puszczą swoje aromaty. Dolewamy zimnej wody i wkładamy do kubła naszą ptaszynkę tak aby cała była zakryta. Marynujemy około 6-8 godzin. Ta słona marynata spowoduje niesamowitą kruchość mięsa. No i nie trzeba już będzie solić ptaka.

Ptaszynkę wyjmujemy i osuszamy ręcznikami papierowymi. Do środka wkładamy pęczek z rozmarynem lub tymiankiem, całą nakłutą pomarańczę i cytrynę. Kuper zaszywamy. Do dużej brytfanny wkładamy pokrojone warzywa, smarujemy całą indyczkę masłem i układamy ją na warzywach PIERSIAMI DO GÓRY. Piekarnik ma być ustawiony na 200C. Wkładamy brytfannę na 40 minut do piekarnika rozgrzanego do 200C. Patrzymy na pannę. Ma być przyrumieniona dość solidnie.
Po 40 minutach przewracamy indyczkę piersią na dół, ZMNIEJSZAMY temperaturę do 180C i pieczemy około 3 godzin. Co piętnaście minut zaglądamy do niej i podlewamy sokami które wypłynęły. Następnie po tych 3 godzinach i 40 minutach przykrywamy ptaszka od góry folią aluminiowa i jeszcze godzinę pieczemy.
Nie zapominamy o podlewaniu. Sprawdzamy. Weźcie szpikulec i włóżcie go w indycze udo. Jeśli wejdzie bez problemów znaczy że jest już dobre. Jeśli nie zmniejszamy temperaturę do 160 i jeszcze niech ptaszyna sobie dojdzie.
Ale powinno być dobre pomogła nam w tym również pomarańcza i cytryna które w środku też się gotowały i oddawały gorąc od środka. bardzo ważne jest też to aby piekarnik był włączony BEZ TERMO OBIEGU ponieważ ten za bardzo wysusza mięso.
Kiedy indyk jest gotowy wyjmujemy go na dużą dechę i zabieramy się za sos.
Do brytfanny wlewamy połowę butelki wina wkładamy ją na duży palnik aby alkohol wyparował i gotujemy około 5 minut. Dodajemy śmietankę, solimy i pieprzymy do smaku i wszystko miksujemy na gładziutki mega aromatyczny sos.

Indyka kroimy w plastry, nogi odcinamy i kładziemy obok plastrów. Polewamy trochę sosem i podajemy. Resztę sosu dajemy do sosjerek. Indyk smakuje idealnie z gniecionymi ziemniakami z masłem i konfiturą z brusznicy lub reliszem z pigwy.
Polecam wam ten przepis bo jest zaskakująco prosty a mięso jest niewiarygodnie kruche i soczyste. A sos z pieczonych warzyw, wina i śmietanki po prostu niebiański.
Wina dużo trzeba czerwonego do tego pić dobrej jakości :)

B