Staram się gotować prosto. Zawsze jednak eksperymentuję trochę, a jak się miesza różne zioła i przyprawy to kłopot mam jeden. Dziecko nie je nic. Tak więc postanowiłem zrobić dziś kotlety schabowe ale ...udało mi się je zrobić inaczej. Dziecko było zadowolone i zjadło kotleta wielkości talerza :) Obiad na 3 osoby.
3 kotlety ze środkowego schabu o grubości ok 3 cm.
2 pomidory pokrojone w kostkę
2 jajka
kubek tartej bułki
5 obranych ziemniaków
sok z 1 cytryny plus otarta z niej skórka
kawałek imbiru wielkości połowy kciuka
oliwa z oliwek
oliwa z pestek winogron do smażenia
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki suszonej bazyli
sól i pieprz
marynata do mięsa:
4 łyżki dobrej oliwy z oliwek
skórka z cytryny
pół łyżeczki tymianku, ziół prowansalskich i czerwonej słodkiej papryki
imbir starty na drobnej tarce
2 łyżki jasnego sosu sojowego
Zaczynamy.
Kotlety rozbijamy tłuczkiem.
Składniki marynaty mieszamy. Kotlety wkładamy do marynaty i dokładnie je smarujemy. Wsadzamy do lodówki na godzinę bo wtedy fajnie mięso przejdzie smakami.
Ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie.
Pokrojone pomidory wkładamy do miski, dodajemy drobno posiekany czosnek, oliwę z oliwek, bazylię, sól i pieprz.
Kiedy ziemniaki dochodzą, wyjmujemy mięso, wkładamy każdego kotleta do rozbełtanych jajek, następnie do tartej bułki i kładziemy na patelnię z oliwą z pestek winogron.
Bardzo ważne jest to aby patelnia była rozgrzana. Mięso smażymy po półtorej minuty z każdej strony. Nie więcej ! Bo mięso będzie suche. Odkładamy kotlety na talerz. Odcedzamy ziemniaki, dodajemy do nich porządny kawałek masła, sok z cytryny i ew. trochę mleka i tłuczemy na gładką masę. Podajemy z czosnkowymi pomidorami.
Polecam wam ten łatwy klasyczny przepis, a wierzcie mi że dodanie mięsa do tej marynaty świetnie zrobi delikatnemu schabowi. Podanie do tego pomidorów z czosnkiem rewelacyjnie uzupełni wszystkie smaki. Zamiast ziemniaków można podać purre z selera lub młodych marchewek.
Napijcie się do tego koniecznie zimnego dobrego piwka. Nic więcej nie będzie wam potrzebne do szczęścia.
Bolek
Nasze gotowanie to poznawanie nowych smaków, przypraw i zabawa w łączenie składników. To chwila po prostu dla nas. Wspólne gotowanie to jedyny czas w tygodniu kiedy możemy pobyć spokojnie razem. Kartki w zeszycie, w którym zapisujemy przepisy skończyły się - czas na kolejny krok. Postanowiliśmy pisać bloga aby podzielić się naszymi pomysłami. Przepisy są proste, fajne dania można przygotować w 20 minut. Po ciężkim dniu pracy wracając do domu możemy kupić 2-3 produkty i zrobić pyszny posiłek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz