sobota, 27 czerwca 2015

Sałatka fit prosto z targu i ogrodu z emulsją z niedźwiedziego czosnku i koperku

Produkty są, zdjęć w dziwnych pismach jedzeniowych się na oglądałem i naszło mnie na artyzm :)
Ale produkty są pyszne a sałatka prosta do zrobienia w kilka minut. A jak tak podamy ją na talerzach to będzie ach i och i wszyscy będą myśleli że jesteśmy szefami kuchni :)
Można dodać do niej kilka małych młodych ziemniaków, wędzonego łososia lub pokrojonego w plastry stejka lub antrykota z grilla. Ale jeśli chcemy zjeść delikatnie i nie obżerać się na noc to taka porcja wystarczy do zadowolenia. Przepis na 2 osoby. Czas na zrobienie to 10 minut.


fot. B. Dubowski


1garść młodych marchewek
1 garść zielonej fasolki szparagowej
4 pomidorki śliwkowe lub koktajlowe
1 mała czerwona cebula
 1 rzodkiewka
2 małe cukinie z kwiatami (ładnie wyglądają)
listki mięty, tymianku, bazylii, kopru (co macie to dajcie)

sos:
chlust oliwy z oliwek
kilka pędów czosnku niedźwiedziego
pół garści koperku
pół łyżeczki miodu
mała łyżeczka musztardy francuskiej (z ziarenkami)
kilka kropel soku z cytryny
sól i pieprz do smaku

Marchewki i fasolkę blanszujemy 5 minut we wrzątku.
Układamy na talerzu. Pomidorki kroimy na połowę cebulę i rzodkiewkę na plasterki.
Cukinię na połowę po długości.
Na koniec dodajemy listki ziół i skrapiamy dresingiem.

Składniki dresingu ucieramy w moździerzu lub miksujemy w blenderze na gładką emulsję.
Do tak delikatnej kolacji kieliszek białego wina jest absolutnie niezbędny :)

B

Bulgur curry z ziołami i cukinią

To mega szybka sałatka do zrobienia w 10 minut.
Pyszna i pełna smaku zadowoli wszystkich, nawet tych co lubią mięso. W tym daniu mięsa brak ale składniki i smaki tak się mieszają że każdy powinien być zadowolony.
przepis na 2 głodne osoby.

fot. B. Dubowski

1 szklanka bulguru
1 szklanka (puszka czerwonej fasoli) lub fasoli białej lub cieciorki odcedzonej
1łyżka zielonej pasty curry
1 cukinia pokrojona w kostkę
chlust oliwy z oliwek
chlust sosou sojowego jasnego
kilka listków mięty i tymianku lub kolędry
1 cebula pokrojona w kostkę
2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
1 szklanka wody
1 papryczka chilli

Bierzemy dużą patelnię, rozgrzewamy oliwę i podsmażamy czosnek z cebulą do lekkiego zrumienienia.
Dodajemy resztę składników i mieszamy 5 minut aż bulgur wchłonie wodę i będzie miękki.
Na koniec bulgur posypujemy ziołami, otwieramy butelkę białego wina i cieszymy się z życia.

B

czwartek, 4 czerwca 2015

Spaghetti ze szparagami

Mega szybki i genialnie pyszny makaron.
Do gotującej wody wrzucamy makaron, solimy. Szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końcówki i kroimy na 2-3 centymetrowe kawałki. Rozgrzewamy patelnie, dodajemy 2 ząbki czosnku pokrojonego na plasterki, szparagi. Wlewamy chlust bialego wina. Po 2 minutach wlewamy szklankę śmietanki 36%. Makaron kiedy jest jeszcze mocno aldente odcedzamy i wrzucamy do sosu. Dodajemy garść parmezanu i sok z połowy cytryny. Solimy, pieprzymy. Wykładamy na talerze, posypujemy prażonymi orzeszkami pini, garścią bazyli lub pietruszki. Popijamy białym winem. 
Pyyyyyycha. !

sobota, 14 lutego 2015

Genialna kanapka z rosbefem, serem camembert, czerwoną cebulą i ziołami

To pyszny i bardzo prosty przepis.
Dobry kawałek rosbefu, chrupiąca bułka lub ciabatta i niebo w gębie zapewnione.
Do tego szklaneczka dobrego białego wina i życie wydaje się lepsze.
Dla 1 bardzo głodnej osoby lub 2 mniej. Prawda jest taka że kanapka jest tak dobra, że zawsze będzie jej za mało :)

fot. B. Dubowski

1 sporej wielkości bułka lub ciabatta
połowa czerwonej cebuli pokrojonej w bardzo cienkie plasterki
4 plastry dobrego sera camembert lub brie (może też być kawałek chedara)
2-3 chlusty dobrej oliwy z oliwek
1 gałązka rozmarynu i tymianku
1 drobno posiekany ząbek czosnku
garść liści bazyli lub mięty
1 kawałęk rosbefu ok 150 gr.
1 łyżeczka musztardy dijon
sól i grubo mielony czarny pieprz

Rozbef nacieramy oliwą, czosnkiem, pieprzem, drobno posiekanym rozmarynem i tymiankiem.
Rozgrzewamy porządnie grill lub patelnie i smażymy po 2 minuty z każdej strony. Zawijamy mięso w folie aluminiową i odkładamy na kilka minut aby soki w mięsie dobrze się rozeszły. Wtedy mamy pewność że stek będzie soczysty i fajnie różowy w środku.
Rozcinamy bułkę na pół, skrapiamy oliwą obie połówki, smarujemy musztardą, układamy plasterki cebuli, bazylię lub mięte, kawałki sera i na to jeszcze ciepły rosbef. Na górę znowu trochę cebuli, soli i ziół. Przykrywamy drugą częścią bułki i zaczynamy się cieszyć każdym gryzem.
Cudownie miękki i rozpadający się rozmarynowo tymiankowo grillowany rosbef, chrupiąca cebula, delikatny ser i zapach ziół w aromatycznej mięsistej bułce. Nic więcej nie trzeba. To połączenie smaków jest idealne.
No dopełnieniem radości jedzenia będzie oczywiście szklaneczka lub dwie białego zimnego wina.
Bon apetit.
B





wtorek, 6 stycznia 2015

Pieczony seler z czosnkiem z kaszą jęczmienną i sosem grzybowym

Przeglądając ostatnio książkę Jamiego Olivera natknąłem się na fajny przepis z pieczonym selerem. Dobre wegańskie zastępstwo pieczeni ze schabu. Na zimne jesienno zimowe popołudnia polecam.
Ja trochę zmieniłem przepis. Dałem więcej ziół, czosnku, cebuli i dłużej selera piekłem o jakieś pół godziny.
Tak czy siak, bardzo dobre, ciekawe,  pachnące i syte danie. W przygotowaniu bardzo proste. Seler tylko piecze się 2,5 godziny, reszta bardzo szybka do zrobienia. Przepis dla 2 głodnych osób.


fot. B.Dubowski


1 duży seler
1 główka czosnku przecięta na pół
2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
kilka gałązek rozmarynu i tymianku
zioła prowansalskie suszone
8 dużych pieczarek pokrojonych na 8 ćwiartek
chlust oliwy z oliwek
pół szklanki dobrego białego wina
sól i pieprz
szklanka śmietanki 30% (słodka)
łyżka masła
120 gr. kaszy jęczmiennej lub pęcaku (pęcak jak dla mnie ma lepszą teksture do tego dania)
3 kiszone dobre ogórki pokrojone na 6 części
1 czerwona cebula pokrojona w pół księżyce na cienkie plasterki
1 garść natki pietruszki
1 papryczka chilli drobno posiekana
1 cytryna (skórka starta)

Selera myjemy i wycieramy do sucha. Nacieramy oliwą, grubo ziarnistą solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Zawijamy go w duży kawałek foli aluminiowej. Selera dodatkowo obkładamy połówkami główki czosnku, gałązkami rozmarynu i tymianku,  a na samą górę przed zafoliowaniem ostatecznym kładziemy masło. Zawijamy szczelnie i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 190 C (termo obieg) na 2,5 godziny.
W czasie kiedy seler się piecze, otwieramy butelkę dobrego wina i idziemy poczytać książkę albo na spacer :) (wino na spacer do lasu zabieramy. Miło jest wypić kieliszeczek na ośnieżonej polance)

Po 2 godzinach kiedy zapach w kuchni pieczonego selera jest mega aromatyczny, zabieramy się za kaszę i sos.
Kaszę wstawiamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy w lekko osolonej wodzie. Powinno to zająć około 20-30 minut.
Kiedy kasza się gotuje ok. 15 minut,  obieramy i kroimy na ćwiartki pieczarki, czosnek i cebulę w plasterki.
Na sporej patelni rozgrzewamy chlust oliwy, wkładamy grzyby, pół garśći posiekanego świeżego rozmarynu i tymianku, cebulę i czosnek. Smażymy do zrumienienia pieczarek. Nie solimy bo grzyby puszczą wodę! Dodajemy wino. Redukujemy wino o połowę. Wlewamy śmietankę, dodajemy teraz sól, pieprz i mieszamy na małym ogniu około 5 minut tak aby sos zgęstniał.

Wszystko mamy gotowe.
Selera kroimy na plastry około 2 centymetrów i kładziemy na kaszy.
Całość polewamy sosem grzybowym, na bokach układamy kiszonego ogórka, połówki upieczonego czosnku, posypujemy natką pietruszki, skórką z cytryny i drobno posiekaną papryczką chilli.

Kasza, pieczarki i seler są mdłe, dlatego istotna jest skórka z cytryny bo świetnie pasuje do grzybów.
Chilli i pasta czosnkowa do kaszy i selera a natka do wszystkiego. Dobre kiszone ogórki dopełniają szczęścia. No i ładnie to wszystko wygląda.

Możecie to zrobić z powodzeniem również dla wszystkich lubiących mięcho (ja lubię), nie będą nieszczęśliwi ! To zestawienie smaków jest bardzo ciekawe i pyszne. Polecam dobre, wytrawne białe wino.







wtorek, 30 grudnia 2014

Pieczone bakłażany z bulgurem i rodzynkami

Zainspirowany świetną książką kucharską ,,Jerozolima,, postanowiłem zrobić swoją wersję tego dania.
Proste, szybkie w przygotowaniu, bardzo smaczne, wegetariańskie jedzenie.

Trzeba eksperymentować i próbować nowych smaków, inaczej nie będziemy się rozwijać. W każdym razie ten przepis jest mega rewelacyjny. Dla 2 głodnych osób.


fot.B.Dubowski

150 gram kaszy bulgur
1 bakłażan przecięty na połowę
1/2 pokrojonej w drobną kostkę czerwonej cebuli
kilka chlustów oliwy z oliwek
6 łyżek dobrego kremowego jogurtu
1 ząbek czosnku wyciśnięty przez praskę
2 garście rodzynek
1 garść oliwek kalamata pokrojonych grubo
1 garść świeżej kolędry (może być koper, mięta lub zielone listki pietruszki)
1 cytryna. Sok i drobno posiekana skórka
po 1 łyżeczce: kuminu w ziarnach, sumaku, zataru, lub tymianku, słodkiej papryki.
Świetnie sprawdzi się również czarnuszka
szczypta soli, pieprzu i koniecznie cynamonu
1 pomidor pokrojony w kostkę
1 papryczka chilli drobno pokrojona

Bakłażany kroimy na połowę, nacinamy lekko środek w kratkę, uważając aby nie zrobić dziury w skórce. Delikatnie solimy, pieprzymy i skrapiamy oliwą z oliwek pieczemy do miękkości. Mnie to zajęło ok 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 C

Do sporej miski wsypujemy bulgur, rodzynki, wszystkie przyprawy i zalewamy wrzątkiem tak aby woda zakryła kaszę na grubość około 2cm. Przykrywamy i odstawiamy na 20 minut.
Kasza wchłonie wodę z przyprawami a rodzynki fajnie napuchną.

Kiedy bakłażany będą gotowe, delikatnie łyżeczką wyjmujemy środek i wkładamy do miski z kaszą.
Dodajemy czosnek, chilli, skórkę i sok z cytryny, cebulę, oliwki i pół garści ziół ( mięta z kolędrą są wspaniałe) Mieszamy wszystko dokładnie przyprawiając ewentualnie solą i pieprzem.
Farszem nadziewamy skórę bakłażana.
Całość polewamy jogurtem, układamy pomidory, skrapiamy oliwą, dekorujemy kolędrą lub innymi ziołami które macie, posypujemy szczyptą słodkiej papryki i czarnuszką.

Podajemy od razu lub jeśli chcecie możecie włożyć do rozgrzanego piekarnika na jakieś 5 minut.

Wspaniałe jedzenie. Smaki słodkie, kwaśne, ostre, słone.
Byliśmy z Kasią zachwyceni tym wszystkim :)


poniedziałek, 8 grudnia 2014

Tagliolini z krewetkami, chilli i słodkimi pomidorkami

Praca, praca, praca. A blog i materiał do książki stoi. Noworoczne postanowienie: raz w tygodniu wyciągam moje domowe studio foto i robie coś dla siebie ;)
Kupiliśmy ostatnio z Kasią czarne kluchy z dodatkiem atramentu z kałamarnicy. Pomyślałem że kontrast czarnego z różowymi krewetami, czerwonymi pomidorkami i zielonym koprem z dodatkiem cząstek cytryny będzie fajnie wyglądał na zdjęciach. Przepis też jest mega szybki i pyszny. Na 2 głodne osoby.


250 gr makaronu (kupiliśmy w biedronce)
1 cytryna pokrojona w ćwiartki
16 krewetek (lubimy dużo) mogą być zamrożone
1/2 szklanki dobrego białego wina
Kilka gałązek tymianku i kopru
1 łyżka od zupy masła
8 pomidorków koktajlowych
1 papryczka chilli
2 pokrojone w plasterki ząbki czosnku
Oliwa z oliwek, sól, pieprz 
Garść kaparów

Wstawiamy wodę na makaron.
Patelnie rozgrzewamy. Dodajemy kilka chlustów oliwy i czosnek. Kiedy się zarumieni dodajemy krewetki, chilli, tymianek, sól i pieprz. Po 3 minutach wlewamy białe wino i dodajemy pomidorki przekrojone na pół. Redukujemy wino około 5 minut, i wyłączamy gaz. Dodajemy kapary i masło.
Woda na makaron bulgocze. Wrzucamy makaron i gotujemy ok 3-4 minut. Cedzimy kluchy i mieszamy z krewetami na patelni. Układamy porcje na talerzach, skrapiamy sokiem z cytryny. Dodajemy po kilka ćwiartek cytryny i koper. Ładnie wygląda. 15 minut i gotowe. 
Białe wino wskazane do popicia :) my piliśmy gewursttraminera i pasował cudnie. 
Jak zaprosicie gości na to danko będą mega szczęśliwi :)
B&K