wtorek, 30 grudnia 2014

Pieczone bakłażany z bulgurem i rodzynkami

Zainspirowany świetną książką kucharską ,,Jerozolima,, postanowiłem zrobić swoją wersję tego dania.
Proste, szybkie w przygotowaniu, bardzo smaczne, wegetariańskie jedzenie.

Trzeba eksperymentować i próbować nowych smaków, inaczej nie będziemy się rozwijać. W każdym razie ten przepis jest mega rewelacyjny. Dla 2 głodnych osób.


fot.B.Dubowski

150 gram kaszy bulgur
1 bakłażan przecięty na połowę
1/2 pokrojonej w drobną kostkę czerwonej cebuli
kilka chlustów oliwy z oliwek
6 łyżek dobrego kremowego jogurtu
1 ząbek czosnku wyciśnięty przez praskę
2 garście rodzynek
1 garść oliwek kalamata pokrojonych grubo
1 garść świeżej kolędry (może być koper, mięta lub zielone listki pietruszki)
1 cytryna. Sok i drobno posiekana skórka
po 1 łyżeczce: kuminu w ziarnach, sumaku, zataru, lub tymianku, słodkiej papryki.
Świetnie sprawdzi się również czarnuszka
szczypta soli, pieprzu i koniecznie cynamonu
1 pomidor pokrojony w kostkę
1 papryczka chilli drobno pokrojona

Bakłażany kroimy na połowę, nacinamy lekko środek w kratkę, uważając aby nie zrobić dziury w skórce. Delikatnie solimy, pieprzymy i skrapiamy oliwą z oliwek pieczemy do miękkości. Mnie to zajęło ok 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 C

Do sporej miski wsypujemy bulgur, rodzynki, wszystkie przyprawy i zalewamy wrzątkiem tak aby woda zakryła kaszę na grubość około 2cm. Przykrywamy i odstawiamy na 20 minut.
Kasza wchłonie wodę z przyprawami a rodzynki fajnie napuchną.

Kiedy bakłażany będą gotowe, delikatnie łyżeczką wyjmujemy środek i wkładamy do miski z kaszą.
Dodajemy czosnek, chilli, skórkę i sok z cytryny, cebulę, oliwki i pół garści ziół ( mięta z kolędrą są wspaniałe) Mieszamy wszystko dokładnie przyprawiając ewentualnie solą i pieprzem.
Farszem nadziewamy skórę bakłażana.
Całość polewamy jogurtem, układamy pomidory, skrapiamy oliwą, dekorujemy kolędrą lub innymi ziołami które macie, posypujemy szczyptą słodkiej papryki i czarnuszką.

Podajemy od razu lub jeśli chcecie możecie włożyć do rozgrzanego piekarnika na jakieś 5 minut.

Wspaniałe jedzenie. Smaki słodkie, kwaśne, ostre, słone.
Byliśmy z Kasią zachwyceni tym wszystkim :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz